Firma z Radzynia Podlaskiego od lat eksportuje sery na Ukrainę. Zbudowała tam markę, pozycję i niezawodne kontakty. Radamer, salami czy gouda pod marką Serenada i Spomlek znalazły konsumentów na Wschodzie zdobywając zaufanie klientów. Dzisiaj, ci klienci potrzebują pomocy, dlatego Spomlek pierwsze działania skierował w kierunku kontrahentów ofiarując im ją.
Postanowiliśmy działać dwukierunkowo. W pierwszej kolejności odpowiedzieliśmy na konkretne potrzeby klienta z Ukrainy, który zwrócił się do nas z prośbą o pomoc. Transport środków medycznych, opatrunkowych, leków oraz baterii, power banków, sera etc. został dostarczony w głąb Ukrainy. Kolejna dostawa szykowana jest w najbliższych dniach. Nasze działania skierowaliśmy również w stronę pomocy poszczególnym rodzinom w rejonach, gdzie mamy swoje zakłady: Radzyń Podlaski, Parczew, Młynary i Chojnice. Nasza załoga tworząc wolontariat pracowniczy działa w środowisku lokalnym organizując niezbędne rzeczy zarówno dla rodzin, które trafiły do lokalnych instytucji, ale również do domów prywatnych. W akcję pomocy zaangażowali się rolnicy i pracownicy hojnie wspierając działania charytatywne
Paweł Gaca, Wiceprezes Zarządu.
Spomlek otwarcie mówi, że dotychczasowa pomoc na rzecz ogarniętej wojną Ukrainy to początek drogi, którą firma chce podążać.
Mamy świadomość, że emocje opadną, zaangażowanie będzie mniejsze, a pomoc nadal niezbędna. Dlatego planujemy działania długofalowo i spokojnie