ZM Henryk Kania przed ryzykiem niewypłacalności. Zakłady chcą iść z wierzycielami na układ

Zakłady Mięsne Henryk Kania to firma, którą zapewne każdy Polak dobrze zna. Produkty tego producenta wędlin i wyrobów mięsnych znajdziemy niemal we wszystkich sklepach spożywczych czy supermarketach. Dotychczas dyskusje na temat spółki toczyły się najpewniej wyłącznie wśród konsumentów. Dziś Henryk Kania jest na językach przede wszystkim inwestorów i swoich pracowników. Ci pierwsi obawiają się utraty zainwestowanych w spółkę pieniędzy, drudzy - utraty pracy. Firma ma ogomne długi, których nie jest w stanie spłacić. Dlatego chce iść z wierzycielami na układ.

W dniu 4 czerwca ZM Henryk Kania złożyły do sądu wniosek o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego. Powód? Spółka jest zagrożona niewypłacalnością, więc chce się zrestrukturyzować.

Henryk Kania w ostatnich dniach czerwca spłacić musi łącznie około 200 mln zł zobowiązań. Problem jednak w tym, że nie ma pieniędzy. Część pracowników, zatrudnionych przez agencje pośrednictwa pracy, od dwóch miesięcy nie otrzymuje wynagrodzeń. Długi spółki wobec niektórych partnerów biznesowych warte łącznie 2,6 mln zł trafiły już nawet na giełdę wierzytelności.

Po pierwszych trzech miesiącach 2019 roku Henryk Kania zanotował niemal 10 mln zł straty, wobec 10 mln zł przed rokiem, a przychody firmy skurczyły się o 15 proc. Wcześniej audytor - PKF Consult - odmówił wydania opinii z badania sprawozdania finansowego Zakładów za 2018 rok, wskazując na liczne błędy księgowe. Problemy spółki znajdują odzwierciedlenie w notowaniach. Dość powiedzieć, że w ciagu zaledwie miesiąca akcje ZM Henryk Kania potaniały o ponad 60 proc., a jedynie dziś notowania spadły o 30 proc.

Więcej w https://businessinsider.com.pl/firmy/zm-henryk-kania-wniosek-o-restrukturyzacje/898bwes


Mamy już 20 lat!

20 lat MH 2 kolo cs5

Miesięcznik Handlowy Archiwum

 
 

Reklamy z Miesięcznika